- Nawodnienie w pracy podczas sezonu grzewczego
- Perfekcyjne połączenia kolorów z zieloną sukienką – co wybrać, by zawsze wyglądać stylowo?
- Jak prać skutecznie i ekonomicznie?
- Meble tapicerowane: idealny wybór dla komfortowego wypoczynku
- Poddasze użytkowe aranżacje: Inspiracje na funkcjonalne i stylowe wnętrza
Przepis na przystawkę, która zwali z nóg każdego z gości
Jedną z przystawek, które zyskują ostatnio na popularności- nie bez powodu zresztą- są suszone śliwki zawijane w szynce parmeńskiej. To danie proste i wyjątkowo dobre, a więc warto przetestować j w wolnej chwili i przekonać się, czy nam odpowiada. Przygotowanie nie zajmie bowiem więcej niż trzydzieści minut. Brzmi bardzo kusząco.
Składniki
Może to dziwić, ale czasami niewiele potrzeba składników i wysiłku, by otrzymać pierwszorzędną potrawę. Śliwki suszone w szynce parmeńskiej należą właśnie do tego rodzaju dań, bo zrobimy je z zaledwie trzech składników. Będziemy więc potrzebowali pięćdziesiąt sztuk suszonych śliwek, dwadzieścia pięć plasterków szynki parmeńskiej oraz pięćdziesiąt sztuk migdałów- ważne, żeby migdałów byle tyle samo, co suszonych śliwek. Sprawdźmy też, czy mamy w domu wykałaczki- być może niepozorny, ale bardzo istotny składnik (bez niego nic się nam nie uda).
Przygotowanie
Przygotowanie przystawki powinniśmy zacząć od oceny, czy suszone śliwki nie są jednak zbyt mocno wysuszone. Jeśli okaże się, że tak jest, powinniśmy namoczyć je w wodzie i pozostawić na kilka godzin. Następnie śliwki należy ponownie doprowadzić do wyschnięcia i po tym zabiegu będą idealne do przyrządzenia. Do każdej ze śliwek- do środka- wkładamy po migdale i robimy tak do momentu, kiedy skończą się zapasy- czyli w tym przypadku pięćdziesiąt razy, bo tyle mamy śliwek i migdałów. Po wykonaniu tej mechanicznej pracy, owijamy połówką plasterka każdą ze śliwek. Konieczne jest posiadanie wykałaczek, bo bez tego wszystko się nam rozleci. Zaraz po tym nagrzewamy piekarnik do 180 stopni; na jego dolnym poziomie kładziemy blachę, którą uprzednio przykrywamy folią aluminiową. Folia jest potrzebna do zbierania ściekającego tłuszczu, więc pamiętajmy o niej. Z kolei na środkowym poziomie- na ruszcie- kładziemy nasze śliwki. Pieczemy około dwudziestu minut. Możemy podawać je zarówno ciepłe, jak i zimne. Temperatura nie ujmuje im smaku- są dobre takie i takie. W zależności od gustu. Smacznego.